Pomyślałam sobie teraz tak, że mogę się w sumie zgodzić na kupno nowego auta tylko nie wyścigowego, a ja za to kupię sobie nowy rower. Już nawet sobie w sklepie taki upatrzyłam. Kolor mięty, z bagażnikiem, pięć przerzutek, koszyk z przodu na zakupy. Bardzo fajny, kiedyś wam zrobię zdjęcie jak będę przechodzić koło sklepu :D
Śledź bloga: RSS Dodaj do ulubionych blogów